Na przemiał

Ministerstwo Informacji Białorusi nakazało zniszczyć pośmiertne wydanie książki analityka Witala Silitskiego  „Daleko  do tyranii.  Autorytaryzm postkomunistyczny i walka o demokrację w Serbii i na Białorusi”.

Książka ukazała się kilka tygodni temu. Jest efektem wieloletnich badań nad reżimami Łukaszenki na Białorusi i Miloszevicia w Jugosławii. Jej fragmenty były publikowane na łamach czasopisma „ARCHE” w 2002 roku. To dzieło nie zostało niestety ostatecznie ukończone. Jego  autor  – Witalij Silitski  zmarł na raka w 2011 roku w wieku 38 lat. Był politologiem i publicystą. W 2007 roku założył i do śmierci kierował Białoruskim Instytutem Badań Strategicznych. Na tle innych białoruskich politologów wyróżniał się tym, że dzięki edukacji w Europie zachodniej i w Ameryce analizował sytuację na Białorusi w kontekście politologii ogólnoświatowej. Od 2002 roku pisał artykuły o tematyce politycznej dla strony internetowej naviny.by i czasopisma „Nasza Niwa”.

Pod koniec 2011 roku na Słowacji utworzone zostało Stypendium im. Witala Silickiego skierowane jest do białoruskich studentów, absolwentów uczelni wyższych i kandydatów nauk. Jego celem jest udoskonalić nawyki, wiedzę i kwalifikacje białoruskich studentów w sferach integracji europejskiej, budowy instytucji i administracji państwowej.

” Nakład został zniszczony  na mocy zarządzenia Ministerstwa Informacji – potwierdził dziennikarzom „Naszej niwy” dyrektor drukarni „Palikraft” . Jak powiedział,  jeśli by tego nie zrobił, to jego drukarnia zostałaby zamknięta.  Nakład tej „niezwykle niebezpiecznej książki”  to 1000 egzemplarzy.

Na marginesie warto zauważyć, że konstytucja Białorusi gwarantuje wolność słowa, a cenzura jest tam oficjalnie zakazana.

Źródło: Nasza niwa