Jerzy Niemczuk, który stworzył barwny świat największego hitu TVP1 – serialu „Ranczo”, udowadnia, że potrafi opowiedzieć piękną historię bardziej na serio. Nie zabraknie w niej prawdziwych ludzkich dramatów, wzruszeń i życzliwych ludzi, a przede wszystkim wiary – w dobro i miłość. Dla miłośników urokliwych Mazur, lektura obowiązkowa. Powieść Niemczuka „Bat na koty” już niedługo w księgarniach.
Asia, młoda mama 3-letniej Mai, samotnie opiekuje się córką. Jej mąż uciekł, pozostawiając po sobie gorycz i… długi. Dziewczyna mieszka w biednej wsi pod Lidzbarkiem, przygarnięta przez byłych teściów, którzy jej nie lubią i w dodatku obwiniają o rozbicie małżeństwa. Brakuje jej pieniędzy, pracy, wsparcia serdecznych ludzi i nadziei na lepsze jutro. Nikt w nią nie wierzy, nawet ona sama. O miłości już chyba nawet nie marzy… Lecz gdy w życiu wyczerpuje się limit nieszczęścia, okazuje się, że może się jeszcze zdarzyć wiele, wiele dobrego…
Czy w życiu Asi także? Czy dziewczyna weźmie w końcu swój los we własne ręce, czy odważy się zaryzykować?
Prawdziwa literacka uczta dla miłośników Warmii i Mazur – piękne widoki, klimatyczne jeziora, tradycje i mazurska gwara. Jednak autor pokazuje też inne oblicze tych terenów – sąsiedzkie animozje i mentalność mieszkańców, bezrobocie i biedę popegeerowskiej Polski B. Jest też wątek kryminalny – przemytnicza afera tytoniowa, mafijne porachunki i tajni agenci. Taka mieszanka potrafi podnieść ciśnienie!