Z perspektywy Dżanusa

„Good night Dżerzi” Janusza Głowackiego (W.A.B.) – powieść osnuta wokół losów sławnego pisarza Jerzego Kosińskiego – polskiego Żyda, który zrobił w USA wielką karierę i którego powieść Malowany ptak stała się źródłem wielu kontrowersji. Przypominamy, polecamy.

Wydarzenia w Good night, Dżerzi przedstawione są z perspektywy Dżanusa – alter ego Głowackiego – który zostaje zatrudniony do napisania scenariusza filmu o życiu Kosińskiego. Niebagatelną rolę odgrywa tu też celebrycki Nowy Jork z punktu widzenia emigranta.

Dzwoniłeś do Mailera? Dzwoniłeś. Do Vonneguta dzwoniłeś? Dzwoniłeś. I co? Ani jeden nie pisnął w twojej obronie. A wiesz dlaczego? Bo ty jesteś obcy. Nie o to chodzi, co w Polsce, że obrzezany i nos, ale, po pierwsze, przyjezdny, a po drugie, za daleko zaszedłeś w szczerości, w tym, co między kobietą i mężczyzną albo kobietą i kobietą, albo mężczyzną i mężczyzną, mniejsza z tym. […] Bo oni to są mieszczanie, małe duszyczki. Owszem, ich bohaterowie mogą sobie na to albo tamto pozwolić, ale oni, broń Boże, ściskają pośladki.

A ty, obcy. Ten Camus sobie obcego wymyślił, ale sam moralista od góry do dołu. A u ciebie noc. NOC. I w życiu, i w pisaniu. Tego ci, kurwa, nie wybaczą. Żebyś się trzymał Holocaustu, byłoby OK.

(fragment)