„Raport z Auschwitz” Witolda Pileckiego doceniony w USA

„Wall Street Journal” zaliczył „The Auschwitz Volunteer: Beyond Bravery” Witolda Pileckiego do pięciu najlepszych publikacji poświęconych tajnym misjom wojennym.

Gazeta podkreśla, że pośmiertnie wydany raport Polaka był jednym z pierwszych odsłaniających „okropności wojny”.

Gazeta opisuje także brawurową misję Pileckiego, który w 1940 roku celowo dał się złapać Niemcom i przewieźć do Auschwitz, aby stworzyć tam ruch oporu i zgromadzić informacje o obozie dla wywiadu.

„Ten pośmiertnie opublikowany raport, a także inne przemycone przez Pileckiego przed jego zuchwałą ucieczką, były jednymi z pierwszych odsłaniających okropności 'ostatecznego rozwiązania'” – piszą dziennikarze”Wall Street Journal”.

Amerykańskie wydanie raportów Pileckiego zdobyło w USA prestiżowe wyróżnienia m.in. nagrodę Association of American Publishers – PROSE Award dla autobiografii i pamiętników, a także Srebrnego Benjamina Franklina od Independent Book Publishers Association. Tom został wyróżniony przez History Book Club, Book-of-the-Month Club oraz Military Book Club. Autorem angielskiego tłumaczenia dla Aquila Polonica Publishing jest Jarek Garliński.

Witold Pilecki urodził  się w Rosji w 1901r., gdzie władze carskie zesłały jego rodzinę za udział w powstaniu styczniowym. Po powrocie do Polski w latach 1918-1920 walczył z bolszewikami, m.in. w bitwie warszawskiej. Współtworzył konspirację, w listopadzie 1939r. organizował Tajną Armię Polską. Gdy Niemcy utworzyli obóz Auschwitz, Pilecki zaproponował swoim przełożonym, że przedostanie się tam w celu zebrania informacji wywiadowczych oraz utworzenia ruchu oporu. 19 września 1940r. Pilecki dał się dobrowolnie złapać i jako Tadeusz Serafiński został deportowany do obozu. Tym sposobem zdołał opracować pierwsze raporty o ludobójstwie w Auschwitz, które trafiły na Zachód.

W kwietniu 1943r. Pileckiemu udało się uciec z obozu, następnie walczył w powstaniu warszawskim, trafił do niemieckiej niewoli. Jak się okazało najgorsze dopiero miało go spotkać. W maju 1947r. oskarżony m.in. o działalność  wywiadowczą na rzecz rządu emigracyjnego został aresztowany przez UB i na podstawie sfabrykowanych dowodów skazany na śmierć. Podczas ostatniego widzenia powiedział do żony: Ja już żyć nie mogę, mnie wykończono. Bo Oświęcim to była igraszka. Wyrok wykonano 15 maja 1948 r.

Pełny tekst raportów Pileckiego po raz pierwszy został opublikowany w Polsce dopiero w 2000 roku – 55 lat po wojnie.

Źródło:culture.pl