W poszukiwaniu przerw w zabudowie

Wspomnieliśmy już o książce o Hrabalu – „W poszukiwaniu przerw w zabudowie”. Jednym z jej autorów jest Aleksander Kaczorowski, autor dwóch książek o Hrabalu. 

Mariusz Szczygieł tak pisał o książce Kaczorowskiego „Gra w życie” (poświęconej Hrabalowi a wydanej w roku 2004): „Kaczorowski darzy go uczuciem („Pod Złotym Tygrysem zwykł brać znajomych za rękę i przytulać ją do własnego policzka… Ciepło jego policzka czułem – i wciąż czuję – czytając jego książki” – napisał kiedyś w szkicu „Nasz Hrabal”), ale uczucie nie przeszkadza mu widzieć w „naszym Hrabalu” zręcznego manipulatora: „Skacząc z okna, stał się wreszcie tym, kim przez całe życie próbował zostać – poetą przeklętym. (…) Sam Hrabal znakomicie rozumiał ten mechanizm i spełnił wszelkie warunki, by stać się jedną z ikon współczesnej popkultury”.

W przypadku „Gry w życie” mamy do czynienia z sumą możliwej do ustalenia wiedzy o najwybitniejszym czeskim pisarzu. Twórcy, którego chyba sami Czesi traktują trochę z przymrużeniem oka. „Gra o życie” napisana przez cudzoziemca to portret bardziej interesujący, niż gdyby napisał go Czech. W swoim kraju Hrabal nadal wzbudza emocje, czasem skrajne, np. u tych, którzy w 1975 roku w praskim parku Kampa palili jego książki w akcie niechęci do pisarza, gdy – ich zdaniem – poddał się reżimowi. I to reżimowi, który systemowo zniszczył wszystko, co najlepsze w kulturze narodu. Bard Karel Kryl nazwał wtedy Hrabala „dziwką”. „Myślę, że jest większym pisarzem niż człowiekiem” – powiedział jeden z kolegów”.