Dalej niż Sołowki

Jeszcze dalej niż Sołowki. Opowieść o Północy, jej mieszkańcach i czarującej przyrodzie. Książka Wasilija Gołowanowa „Wyspa, czyli usprawiedliwienie bezsensownych podróży” (WL) już w kwietniu, w księgarniach. 

Leży w południowej części Morza Barentsa. Samotnie, oddalona od kontynentu o osiemdziesiąt kilometrów. Niewielką powierzchnię zaludnia jeszcze mniejsza liczba mieszkańców: żyje tu niespełna czterysta osób. Latem zielona, zimą zastyga w bieli – ma w sobie wszystko, co konieczne dla miniaturowego modelu świata. Rosyjska wyspa Kołgujew to jedno z tych miejsc, o których świat na moment zapomniał. Zbyt odległa dla wycieczkowiczów i zbyt bliska dla fanów ekstremalnych wypraw. Kołgujew – to przedmiot marzeń i nadzieja Wasilija Gołowanowa, autora i bohatera opowieści o podróży, jaką z reguły odbywa się raz w życiu.

Gołowanow, rosyjski dziennikarz i reporter, udał się na daleką Północ w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Zostawia za sobą rozgrzaną od dziejowych zmian Moskwę, córkę i ukochaną kobietę. Wsiada w pociąg i rusza przed siebie. Jego książka jest dziennikiem tej podróży. W opowieści przecinają się różne style i pasje autora. To reportaż z Nienieckiego Obwodu Autonomicznego, ukazujący początki odkryć i historię wyspy (a swego czasu schronili się tu nawet starowiercy). To hołd złożony jego mieszkańcom i zdumiewającej przyrodzie, a  jednocześnie przestroga przed zbytnią ingerencją człowieka w delikatny i zarazem surowy ekosystem (dziś wydobywa się tam ropę). Miejscami jest też Wyspa… odważnym traktatem filozoficznym, wypływającym z pierwotnej potrzeby poznania świata i siebie.

W Rosji książka zdobyła nagrodę literacką „Jasnaja Polana” w kategorii „XXI wiek”. Wydanie francuskie nagrodzono Prix Laure Bataillon.

Wasilij Gołowanow, (ur. 1960) – rosyjski pisarz i dziennikarz. Ukończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Moskiewskim, pracował w magazynach „Litieraturnaja gazieta”, „Obszczaja Gazieta”, „Ogoniok”, „Nowaja Junost′”, „Stolica”, regularnie pisał dla magazynów „Nowyj Mir”, „Znamia”, „Oktiabr′”. W jednym z wywiadów zapowiedział jednak koniec współpracy z mediami, ze względu na sytuację, jaka w nich panuje.