Szabłowski podbije USA?

Znane amerykańskie wydawnictwo Penguin Random House kupiło prawa do reporterskiej książki Witolda Szabłowskiego „Tańczące niedźwiedzie. Reportaże z transformacji”.

Penguin Random House to znane na całym świecie amerykańskie, publikowali w nim m.in. Agatha Christie, Ernest Hemingway, Salman Rushdie i Zadie Smith, a spośród polskich autorów w katalogu wydawnictwa znaleźli się m.in. Bruno Schulz, Tadeusz Konwicki, Sławomir Mrożek,Ryszard Kapuściński i Agata Tuszyńska.

Przedstawiciele Penguin Random House wzięli udział w czerwcowym seminarium dla wydawców zagranicznych w Krakowie, organizowanym od kilku lat przez Instytut Książki, podczas którego mieli okazję zapoznać się z twórczością polskich autorów, m.in. Witolda Szabłowskiego, który był jednym z gości tego seminarium.

Wydane w 2014 roku „Tańczące niedźwiedzie” to reportaż o wychodzeniu z komunizmu. Szabłowski odwiedził m. in. Kosowo, Bułgarię i Kubę. W Bułgarii min. zbierał materiały na temat tańczących niedźwiedzi, których występy były popularne w okresie komunizmu. Gdy Bułgaria weszła do Unii Europejskiej, tresowania niedźwiedzi zakazano. Pewna austriacka fundacja zabrała zwierzęta treserom i umieściła w specjalnym parku w górach Rila. Pracownicy fundacji uczą je tam polować, hibernować, zdobywać jedzenie. Uczą życia na wolności i wychowane w niewoli niedźwiedzie robią na tej drodze wspaniałe postępy. Potrafią już same wykopać jamę do hibernacji i znaleźć poukrywane pod kamieniami orzechy.

„W mojej książce porównuję nasze wychodzenie z niewoli, z życia w systemach totalitarnych, do tego, co się dzieje z tańczącymi niedźwiedziami, które jeszcze niedawno, w kurortach prowadzone przez Cyganów tańczyły do melodii gęśli. Cały dramat polega na tym, że tańczące niedźwiedzie, mimo wieloletnich wysiłków, mimo ogromnych kwot zainwestowanych w to, żeby jakoś ich życie poprawić i chociaż troszeczkę zbliżyć je do natury, wciąż tańczą. Kiedy rzeczywistość stawia przed nimi jakieś wyzwanie, z którym nie potrafią sobie poradzić, stają na tylne łapy i zaczynają się gibać. To jest ich reakcja na problemy, na stres, to jest reakcja na wolność, z którą sobie nie radzą″ – opowiadał o swojej książce Witold Szabłowski

Witold Szabłowski jest reporterem „Gazety Wyborczej″ i „Dużego Formatu″, laureatem wielu prestiżowych nagród, m.in. nagrody im. Beaty Pawlak i im. Ryszarda Kapuścińskiego. „Tańczące niedźwiedzie. Reportaże z transformacji”. To jego trzecia książka. Debiut  Szabłowskiego Zabójca z miasta moreli. Reportaże z Turcji z 2010 r. był nominowany do nagrody Nike. Angielski przekład, którego autorką jest Antonia Lloyd-Jones, dostał nagrodę brytyjskiego PEN-Clubu, a „World Literature Today″ uznało go za jedną z najważniejszych książek przetłumaczonych w minionym roku na język angielski. W 2015 książka ukazała się po rosyjsku i niemiecku. Z Izabelą Meyzą napisał także Nasz mały PRL. Pół roku w M-3 z trwałą, wąsami i maluchem (Znak, Kraków 2012).

Źródło: Instytut Ksiązki