„Nietakty. Mój czas, mój jazz” (wydawnictwo Szelest), znakomita książka Zofii Komedowej Trzcińskiej, już w księgarniach. Polecamy. Jak napisał Piotr Kępiński: to „perfekcyjnie skomponowana, wciągająca, muzyczna, literacka i filmowa opowieść o niezwykłych czasach i fascynujących ludziach”.
Nazywają ją guru polskich jazzmanów. Była muzą Krzysztofa Komedy. To dla niej skomponował „Sophia’s Tune” i „Crazy Girl”. Chętnie potwierdzała: – Tak, byłam szaloną dziewczyną!
Za jej namową Komeda porzucił medycynę dla muzyki. Była jego menedżerką, konferansjerem, sekretarką, fryzjerką, krawcową… „Kochany Szefie!” – zwracał się do niej z przekorą w listach z Hollywood.
Zofia Komedowa zmarła w 2009 roku, 40 lat po swoim mężu. „Nietakty” to zbiór pasjonujących wspomnień Zosi, które opracował jej syn. Poza Komedami bohaterami tej opowieści są m.in. Roman Polański, Wiesław Dymny, Piotr Skrzynecki, Jerzy Skolimowski i Marek Hłasko.
Listę internetowych księgarni, w których można kupić „Nietakty” wydawnictwo Szelest publikuje na swojej stronie internetowej: www.wydawnictwoszelest.pl
W tygodniku „Do Rzeczy” o książce pisał Krzysztof Masłoń: „Zofia Komedowa-Trzcińska […] była postacią wyjątkową. Wyjątkową też jest jej wydana obecnie książka złożona ze wspomnień, których już publikowane fragmenty zapowiadały pozycję obrazoburczą, niepoprawną, dla wielu osób „z nazwiskiem” – nieprzyjemną.”
Marek Zaradniak w Głosie Wielkopolskim: „Zofia Komedowa-Trzcińska była żoną jednego z czołowych polskich jazzmanów wszech czasów, poznaniaka Krzysztofa Komedy, a zarazem jego menedżerem. Zmarła sześć lat temu. Na dwa lata przed śmiercią swoje wspomnienia zaczęła dyktować synowi Tomaszowi Lachowi. Teraz nakładem wydawnictwa „Szelest” ukazały się one pod tytułem „Nietakty. Mój czas. Mój jazz”. To nie jest tylko opowieść o Krzysztofie Komedzie-Trzcińskim, jego karierze i tragedii, ale też o ludziach, jacy byli wokół niego, o Polsce i świecie z tamtych lat. Stąd pojawiają się na łamach książki: Roman Polański, Marek Hłasko, Andrzej Kurylewicz i wielu innych”.
Piotr Kępiński: „Perfekcyjnie skomponowana, wciągająca, muzyczna, literacka i filmowa opowieść o czasach i fascynujących ludziach.”
O Komedzie i Zofii Komedowej powiedzieli:
Urszula Dudziak: Kiedy stawiałam pierwsze kroki na jazzowej scenie, Zosia Komedowa była moim muzycznym, artystycznym aniołem stróżem. I już na zawsze ma w moim sercu wyjątkowe, unikalne miejsce.
Paweł Brodowski, redaktor naczelny Jazz Forum: Zosia Komedowa przeszła przez życie jak huragan. Była piękną kobietą, o wielkim wdzięku i wojowniczym usposobieniu. Torowała drogę Krzysiowi Komedzie ku sławie, ale walczyła także za cały polski jazz. Jest częścią jego mitu.
Paweł Sztompke: Jego muzyka tkwi we mnie. Zdumiewa jej nieprzemijająca nowoczesność i współczesność. Czas dla Komedy i jego twórczości okazał się zaskakująco łaskawy. Właśnie to jest jego największym zwycięstwem.