Gombrowicz i zwierzęta? Jak najbardziej. Włodzimierz Bolecki dokonał niezwykle ciekawego wyboru tekstów autora „Ferdydurke”. W Wydawnictwie Literackim ukazuje się „Bestiarium”.
We wstępie Bolecki napisał: „„Natura. Nie chcę natury, dla mnie naturą są ludzie”. Po takim wyznaniu autora Ferdydurke mogłoby się wydawać, że nie istnieje bestiarium Gombrowicza. Tym bardziej że w żadnej ze swych wielu interpretacji własnych tekstów pisarz nigdy nie wspomniał o zwierzętach. A jednak wczytując się w jego utwory, można zauważyć zdumiewające nagromadzenie nazw zwierząt – jest ich około stu czterdziestu. Ta ilość i różnorodność nazw budzi podziw, ale też zastanawia”.
Miłośnikom bestiariuszy i czytelnikom Gombrowicza, zarówno początkującym jak i zaawansowanym, książeczka ta wskazuje istnienie w dziełach pisarza nie zauważalnego dotąd bogatego, wieloznacznego obszaru „ja i zwierzęta”.
Witold Gombrowicz – jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy, autor „Ferdydurke”, „Trans-Atlantyku”, „Kosmosu”, „Pornografii”, słynnego „Dziennika” i licznych dramatów. Postać, która wywarła i nadal wywiera ogromny wpływ na całą polską kulturę.