Nowy rosyjski pisarz

O tej książce i o tym pisarzu w zasadzie nie powinniśmy na portalu Angelusa, który poświęcony jest literaturze z Europy Środkowo-Wschodniej pisać. Bo: facet jest z Ameryki, na dodatek napisał autobiografię i z literaturą do tej pory nie miał nic wspólnego. Jest jedno ale: parę tygodni temu został honorowym członkiem Związku Pisarzy Rosyjskich. 

O kogo chodzi? Oczywiście o Mike’a Tysona.

A jego książka „Niekwestionowana prawda” ukaże się w Rosji już niedługo. Ciekawe, czy znajdzie się w niej wzmianka o ulubionym sportowcu Wisławy Szymborskiej – Andrzeju Gołocie?

Z okazji nadania Tysonowi honorowego członkostwa w Związku w Moskwie zorganizowano wielką fetę, na której „pisarz” miał się pojawić. Niestety, Tyson legitymację członkowską odbierze dopiero w połowie listopada, kiedy przyjedzie do Moskwy, by wziąć udział w uroczystej gali boksu.

Książka Mike’a Tysona nie jest tak naprawdę jego dziełem. Autobiografię boksera napisał ghostwriter – Larry „Ratso” Sloman. Rosyjscy pisarze, którzy do swego grona przyjęli boksera, nie widzą w tym problemu. Twierdzą, że w ten sposób Tyson będzie dobrze promował ich organizację zagranicą.

Portal sport.tvn24 pisał o książce Tysona: – „Jego autobiografia trafiła do sprzedaży rok temu. Można w niej przeczytać o ubóstwie, wielkich zarobkach, zmarnowanych szansach, śmierci jego czteroletniej córeczki oraz pobycie Tysona w więzieniu. Fragmenty lektury szokują. Dowiadujemy się z niej, że były bokserski mistrz świata wagi ciężkiej po raz pierwszy sięgnął po kokainę w wieku 11 lat, a alkohol podano mu, gdy był jeszcze małym dzieckiem”.