Od początku swojej kariery Gaja Grzegorzewska podkreślała siłę relacji, jaka łączy ją z miastem, w którym żyje. W jej kolejnych powieściach Kraków – a ściślej jego mniej znane, nocne, brutalne oblicze – odgrywa coraz ważniejszą rolę, stając się jednym z bohaterów.

Związek pisarki i Miasta Literatury Unesco został tej jesieni oficjalnie przypieczętowany. Auotorka stała się patronką jednej z ławek na krakowskich Plantach, dołączając tym samy do, między innymi, Wisławy Szymborskiej, Czesława Miłosza, Szczepana Twardocha, czy Adama Zagajewskiego.  (WL)

fot. wydawnictwoliterackie.pl