Historia bez złudzeń

„Fortepian we mgle” to druga, po autobiograficznych „Czerwonych rękawiczkach”, powieść Eginalda Schlattnera przetłumaczona na język polski. Rumuński pisarz, tworzący po niemiecku, był jednym z tych Sasów, których nie wypędzono z Siedmiogrodu po tym, jak faszystów zastąpili komuniści. Jednak historia doświadczyła boleśnie właściwie każdego Siedmiogrodzianina, czemu Schlattner w swej powieści daje świadectwo.

Główny jej bohater Clemens Rescher wraz z klęską hitlerowskich Niemiec i obaleniem króla Rumunii Michała I z syna zamożnego właściciela fabryki staje się zwykłym robotnikiem w fabryce porcelany. Obserwujemy jego dojrzewanie, pierwszą miłość i próby dostosowania się do ciągle zmieniającej się rzeczywistości politycznej. To staroświecka, modernistyczna duchem proza, w której elementy surrealistyczne i ludowe legendy łączą się z klasycznym Bildungsroman i z literaturą odchodzących małych ojczyzn spod znaku Kuśniewicza, Stryjkowskiego czy Grassa. Najwyraźniejsze piętno wycisnęła jednakże na książce Schlattnera – obca modernizmowi, bo nie pozostawiająca żadnych złudzeń i nadziei – historia.

Choć „Fortepian we mgle” jest opowieścią lokalną o raju utraconym, czyli Siedmiogrodzie (Transylwanii), jej wymiar uniwersalny jest oczywisty dla każdego Europejczyka, dotyka nie tylko obecnych u Schlattnera rumuńskich chłopów, węgierskiej arystokracji, saskiej burżuazji, Ormian, Żydów, Serbów i Cyganów. Jak mówi Clemensowi jeden z bohaterów powieści, pastor Seraphin: „Jedno wiem. Sto lat minie i nikt nie da rady z tym stuleciem dojść do ładu”.

Krzysztof Cieślik
Źródło tekstu: www.polityka.pl

„Fortepian we mgle”
Eginald Schlattner
Wydawnictwo Czarne 2009
tłum. Alicja Rosenau