Poruszająca autobiografia

18 maja ukazała się książka Johanny Bodor „Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem”. Jest to oparta na faktach historia wybitnej węgierskiej baletnicy, żyjącej w Rumunii w czasach dyktatury Ceaușescu.

Johanna Bodor węgierska tancerka, aktorka i choreografka dzieciństwo i młodość spędziła w komunistycznym Bukareszcie.  Jej rodzinny dom był miejscem spotkań inteligencji węgierskiej, niemieckiej i rumuńskiej, a zarazem ważnym punkt kontaktowym dla Węgrów rozdzielonych po wojnie granicą.

Po ucieczce rodziców i brata na Węgry osiemnastoletnia Johanna została w Bukareszcie, gdzie kończyła szkołę baletową. Musiała poradzić sobie sama z wszechobecną bezpieką, podsłuchami, donosicielami, ale też z trudami codziennego życia – racjonowaniem żywności, wody, gazu, prądu i ogrzewania. Rozpoczęła walkę o wyjazd z Rumunii. Umożliwiło jej to  fikcyjne małżeństwo, które zawarła z obywatelem węgierskim.

Napisana dwa lata po ucieczce książka Johanny Bodor, to nie tylko kolejne świadectwo opisujące dramatyczne losy Węgrów w powojennej, komunistycznej Rumunii, to także bolesna opowieść o egoizmie, rodzinnej lojalności i jej granicach. Jest też opowieścią o sztuce i miłości do niej.

Johanna Bodor, ur. w 1965 roku w Cluju (Kolozsvar) w Rumunii, tancerka, choreografka, aktorka. W 1985 roku wyjechała na Węgry. Grała w filmach A fekete kolostor (1986), Drugi człowiek (1988), Mi ricordo Anna Frank (2009)

Johanna Bodor, Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem, Świat Książki