Kto laureatem „Angelusa” w 2016 roku?

W przyszłym roku po raz 11 zostanie przyznana Literacka Nagroda Europy Środkowej „Angelus”. W 2015 po polsku wydano sporo świetnych książek autorstwa żyjących pisarzy pochodzących z Europy Środkowej. Prezentujemy kilkanaście, na które warto zwrócić uwagę. Całkiem możliwe, że jedna z nich zostanie nagrodzona „Angelusem”.

 

Czechy

 pianka

Vladimir Binar „Pianka od Chińczyka” – zbiór opowiadań

Vladimír Binar (*1941) jest czeskim historykiem literatury, eseistą i edytorem, a także prozaikiem, scenarzystą i tłumaczem. Za swój tryptyk Pianka od Chińczyka(Číňanova pěna) w 2012 roku otrzymał pierwszą nagrodę w konkursie „Najlepsza Czeska Książka” oraz nagrodę im. Jaroslava Seiferta.

Na książkę składają się trzy opowiadania napisane na przestrzeni czterech dziesięcioleci (pierwsze z nich – na początku lat 70.). Autor wspomina wKomentarzu, że chociaż teksty te powstawały zupełnie niezależnie od siebie, ostatecznie niejako „samoczynnie” – za sprawą spajającego je motywu lunarnego – ułożyły się w zwartą całość i mogły zostać wydane razem. Przedstawiają trzy epizody z życia bohatera, którego zawsze i wszędzie – czy to w małej czeskiej wiosce, czy to w Pradze, Paryżu czy na Tahiti – prześladuje widmowy obraz księżycowej tarczy. Poszczególne ogniwa tryptyku noszą tytuły:Księżyc i żniwaDimanche à Paris oraz Pianka od Chińczyka. Autor nazywa swój utwór „małą Sonatą księżycową” albo też sonatą „quasi una fantasia”, a do poszczególnych części tej „literackiej sonaty” stosuje terminologię rodem z teorii muzyki: pierwsza z nich to wolne adagio sostenuto, druga – nieco szybszeallegretto, a trzecia zamyka całość w tempie presto agitato.

Wydarzenia z wszystkich części (w których nietrudno doszukać się motywów autobiograficznych), choć odgrywają się niezależnie od siebie, w pewien sposób uzupełniają się i przenikają. Różnorodne scenerie komponują się w barwny i wielowątkowy fresk, który odwzorowuje świat jako złudny i wabiący labirynt. Wszystkie ogniwa łączy postać głównego bohatera i narratora, wędrowca, który przemierza ową zagadkową poetycką krainę i niczym w lunatycznym transie niestrudzenie podąża za księżycowym blaskiem, symbolem iluzorycznego piękna i nieprzeniknionych tajemnic świata.

Vladimira Binar „Pianka od Chińczyka”, przekład Olga Czernikow, ATUT 2015

 

 

novak

 Jan Novák „  Nie jest źle”. to godna hollywoodzkiego filmu – historia braci Mašin i ich dramatycznej ucieczki ze stalinowskiej Czechosłowacji.

Można nawet powiedzieć, biorąc pod uwagę liczebność grupy pościgowej, że była najbardziej dramatyczna ucieczka w całym komunistycznym bloku.  W październiku 1953 r. pięciu młodych mężczyzn usiłowało przedostać się przez żelazną kurtynę do amerykańskiego sektora w okupowanym Berlinie, by wstąpić do armii amerykańskiej i w jej szeregach walczyć z komunizmem podczas  III Wojny Światowej, na której wybuch liczyli.  Zanim przedostali się przez granicę z NRD, synowie straconego przez Gestapo, bohatera podziemia – bracia Josef i Ctirad Mašin oraz  Milan Paumer, Zbynek Janata i Vaclav Sveda dopuścili się kilku aktów terrorystycznych, co usprawiedliwiali tym, że czuli się żołnierzami; porywali samochody, kradli pistolety maszynowe i  zabili sześciu ludzi. Granicę czesko- niemiecką przekroczyli stosunkowo łatwo. Jednak ich droga do Berlina Zachodniego ( i pościg za nimi) trwała 28 dni. Polowało na nich tysiące żołnierzy sowieckich i enerdowskich milicjantów. Ostateczni trzem, braciom oraz Milanowi Paumerowi,  udało się dotrzeć  do Berlina Zachodniego. Pozostałych dwóch – Janatę i Svedę złapała enerdowska milicja. Zostali  oczywiście straceni. Ocalała trójka wstąpiła do armii amerykańskiej.  Walczyli min. podczas wojny w Korei. Później zamieszkali w USA.

Kilka lat temu na temat tej ucieczki odbyła się gorąca dyskusja. Wywołała ją decyzja  premiera Czech Mirka Topolanka  o odznaczeniu trzech żyjących uciekinierów i tym samym uznaniu ich oficjalnie za bohaterów. Części obywateli, głównie tym sympatyzującym z komunistami, to się oczywiście nie spodobało. Dla nich uciekinierzy pozostają mordercami.

Powieść Jana Nováka „Zatím dobrý” pierwotnie  została napisana po angielsku. O jej walorach literackich niech świadczy fakt , że czeski przekład książki  z roku 2004 otrzymał prestiżową nagrodę Magnesia Litera. Co nie specjalnie dziwi, bo ten pisarz – emigrant to w literaturze czeskiej uznana marka. Urodził się w roku 1953 w Kolinie.  W roku 1969 wraz z rodzicami wyemigrował do USA. Jako pisarz, dramaturg i scenarzysta odniósł na rynku amerykańskim spory sukces, współpracował min. z Milošem Formanem. Jest też współautorem znanego w Polsce dokumentu „Obywatel Havel”.

 Jan Novák „  Nie jest źle” przekł. Dorota Dobrew, Książkowe Klimaty 2015

 

 

pijane-banany-b-iext30164261

„Pijane banany” Petra Šabacha  to książka obowiązkowa dla każdego czechofila. 

Praga, cudowne lata osiemdziesiąte. W szkołach uczą, że kultura przywędrowała zza wschodniej granicy, w radiu króluje koncert życzeń, a najłatwiej dostępną rozrywką jest przesiadywanie na podwórku pod trzepakiem. Jak przetrwać w szarej rzeczywistości i nie umrzeć z nudów? Da się. Wystarczy mieć szesnaście lat, parę koron na piwo i kumpli – kumpli na śmierć i życie.  Bohaterowie „Pijanych bananów” zabierają nas do zalatującego osiedlową knajpą świata szczeniackich wybryków, pierwszych miłości, rozczarowań, na pozór banalnych marzeń, błahych i poważnych kłopotów. Mistrz anegdoty Petr Šabach jak zawsze niezawodnie wywołuje w czytelniku ataki niepohamowanego śmiechu, a równocześnie nastrój nostalgii i udowadnia, że nawet mało atrakcyjne życie, w jeszcze mniej atrakcyjnych czasach można nie tylko znieść, ale wręcz szczerze pokochać. Na motywach książki powstał znany także w Polsce film Pupendo w reżyserii Jana Hřebejka.

Julia Orzech pisała na swoim blogu: „Przeczytałam trzy książki tego autora, ale wiem, że gdybyście dali mi do ręki jego niepodpisany tekst bez wahania zgadłabym, do kogo należy. Gdybym miała określić pisarstwo Šabacha, pewnie miałabym problem ze znalezieniem odpowiednich słów, natomiast jest ono tak charakterystyczne jak tylko to możliwe. Ten powolny, niewymuszony język, umiejętność snucia historii z codziennego życia w sposób prosty, niesilący się na „literackie wow” przyciąga mnie niczym magnes. No i tytuły! O tak, tytuły Šabach ma pierwszorzędne: Gówno się pali, Podróże konika morskiego, Masłem do dołu i najnowsze Pijane banany”.

Petr Šabach, Pijane banany, przekład Julia Różewicz, Wydawnctwo Afera 2015

 

 

 lord

Miloš Urban Lord Mord

Urban żongluje w „Lordzie Mordzie” strukturą kryminału, rozwiązaniami z powieści grozy, groteską i przyprawia całą historię istotnym tłem społecznym. Większość czytelników z przyjemnością (lub z irytacją) odnajdzie tropy przywodzące inne książki czy filmy. Nie bezpośrednio, jako zmodyfikowane kalki, ale odwołujące się do nastroju lub charakteru postaci czy relacji między antagonistami. Całość czyta się lekko, miejscami zabawnie, na pewno włóczęga po mieście, którego już nie ma, będzie gratką dla miłośników widmowych topografii. Być może zdecydują się nawet odwiedzić Pragę, aby przekonać się czy i co zostało z tamtego świata.

 Miloš Urban, „Lord Mord” , tłumaczenie: Katarzyna Kępka-Falska, Wydawnictwo Książkowe Klimaty 2015

 

 

Litwa

Sabaliauskaite_Silva-Rerum

We wrześniu w Wydawnictwie Znak ukazała się pierwsza część trylogii  Silva rerum litewskiej autorki Kristiny Sabaliauskaitė. Ta powieść o burzliwych losach szlacheckiej rodziny, XVII-wiecznym Wilnie wywołała na Litwie wiele kontrowersji. Przyniosła także debiutującej pisarce wiele nagród i popularność.

Pierwsza publikowana właśnie przez Znak część trylogii Silva rerum na Litwie ukazała się w 2008 roku i zdobyła tytuł książki roku i do dzisiaj zajmuje czołowe miejsca na listach bestsellerów.. Podobnie było z kolejnymi częściami  roku „Silva rerum II” (2011) i wydaną w ubiegłym roku „Silva rerum III”. , Powieść, z uwagi na wątki polskie i przywrócenie epoki Wielkiego Księstwa Litewskiego do masowej świadomości, wywołała na Litwie głośne kontrowersje, osiągnęła niespotykany sukces i stała się bestsellerem w krajach nadbałtyckich. Szlakiem akcji powieści oprowadza się dzisiaj po Wilnie wycieczki. Za obrazowanie miasta w literaturze autorka otrzymała nagrodę Świętego Krzysztofa.

Silva rerum to wielka powieść o burzliwych losach szlacheckiej rodziny Narwojszów, siedemnastowiecznym Wilnie a także polsko – litewskiej historii.

Elżbieta i Jan Maciej cudem uciekają z kozackiej masakry. Dopiero ich dzieci, Urszula i Kazimierz, pokonują fatum ciążące nad rodem. Ona trafi do wileńskiego klasztoru, on pod skrzydła niebezpiecznych wolnomyślicieli. Ich rodzinna kronika, silva rerum, opisuje każde wydarzenia, jednocześnie skrywając niejedną tajemnicę.

W mrocznych zaułkach Wilna dzieje się bowiem znacznie więcej. Kazimierz niemal traci życie w studenckich bójkach, w klasztornych krużgankach słychać szelest drogiego habitu przeoryszy upokarzającej młodziutką nowicjuszkę, a przez życie rodziny niczym niszczycielski żywioł przejdzie Jan Kirdej Biront. Charyzmatyczny buntownik, uczestnik nocnych orgii na dworze Radziwiłła, będzie odpowiedzialny za wybuch namiętności w klasztorze. Zakochany w nastoletniej Urszuli jest nieświadom, że sam budzi pożądanie jej brata.

Silva rerum to opowieść o balansowaniu między śmiercią a życiem, brzydotą a pięknem, ciałem a duszą, odsłaniająca tajemnice wielokulturowego Wilna. Zmysłowy, barokowy styl, bogactwo historycznego szczegółu i wciągająca akcja. Wątki mistyczne przeplatają się tu z awanturniczymi, świętość graniczy z pożądliwością, tradycjonaliści spierają się z wolnomyślicielami, a historia pewnej rodziny staje się kluczem do historii całego kraju.

Kristina Sabaliauskaitė, Silva rerum, tłumaczenie: Izabela Korybut – Daszkiewicz, premiera: 9 września 2015 roku, Wydawnictwo Znak

 

Łotwa

wbutach

Sandra Kalniete „W butach do tańca przez syberyjskie śniegi”. 

Sandra Kalniete, łotewska polityk, deputowana do Parlamentu Europejskiego, urodziła się w syberyjskiej tajdze. W jaki sposób jej rodzina się tam znalazła – o to nie zadawała pytań. Do czasu… W latach osiemdziesiątych dojrzała już Kalniete wyrusza w przeszłość w poszukiwaniu prawdy ukrywanej przez dekady pod warstwą traumy, strachu i sowieckiej propagandy.

Wędrówka ta uczyni z niej jedną z czołowych postaci łotewskiej walki o odzyskanie niepodległości, po latach zaś zaowocuje niniejszą bestsellerową opowieścią. Rekonstruując losy swoich bliskich, pisarka odtwarza dzieje całego narodu łotewskiego w XX wieku, szczególnie doświadczenie dwóch totalitaryzmów z ich wstrząsającymi zbrodniami. Na obu tych planach toczy się narracja wnikliwa i rzetelna, ale też bardzo osobista, dając czytelnikowi zarazem szeroką panoramę i intymny portret we wnętrzu.

Widzimy, więc wojnę, terror, łagry, tortury, katorżniczą pracę, mróz i głód, a obok tego skomplikowane rodzinne relacje, młodzieńcze miłości zesłańców, wiejskie potańcówki czy eleganckie suknie szyte ze szmat. To rzecz o skrajnym upodleniu człowieka, ale i świadectwo tego, że wola życia i pragnienie zachowania godności dają o sobie znać w każdych warunkach.

Sandra Kalniete „W butach do tańca przez syberyjskie śniegi”, Tłumaczenie: Mieczysław Godyń    Wydawnictwo Znak 2015

 

 

Rumunia

 ksiega

Zachwycająca misterną konstrukcją „Księga szeptów” rumuńskiego pisarza ormiańskiego pochodzenia Varujana Vosganiana, to powieść nawiązująca do ludobójstwa Ormian z 1915 roku. Książka ukazała się w serii Rumuńskie Klimaty wrocławskiego wydawnictwa Książkowe Klimaty.

Księga szeptów to pierwsza powieść Varujana Vosganiana, który jest nie tylko pisarzem i poetą ale także uznanym ekonomistą i politykiem. Książka ukazała się w 2009 roku i doczekała się już 2 wznowień. Sam autor tak ją przedstawia:

Kiedy pisałem „Księgę szeptów”, wiedziałem, że o XX wieku nie napisano w taki sposób wiele. Księga szeptów opowiada o Ormianach, ale także o Rumunach, Żydach i innych nacjach. Jest to książka o XX wieku, o jego wojnach światowych, masakrach i wspólnych mogiłach, o jego ideologiach i aparatach ucisku. Ale nie tylko. Każde miejsce, każdy czas, każdy naród ma swoją Księgę szeptów. Ona żyje, musi tylko zostać opowiedziana.

Autorowi udało się stworzyć  plastycznie a zarazem precyzyjnie i wartko napisaną powieść o misternej konstrukcji, z nakładającymi się planami czasowymi, z zacierającą się granicą między światem realnym a fantastycznym.  Łączy w niej opowieści o losach Ormian przed, w trakcie i po ludobójstwie z 1915–1916, o wydarzeniach z czasów II wojny światowej, o sowieckiej okupacji w Rumunii oraz o skutkach komunistycznego reżimu dla rumuńskiego społeczeństwa, a także dla ormiańskiej społeczności w Rumunii. Na tle tych wydarzeń historycznych w powieści przewijają się liczne postaci, w większości ormiańscy uchodźcy lub ich potomkowie.

Varujan Vosganian, Księga szeptów, przekład Joanna Kornaś-Warwas, Książkowe Klimaty, Wrocław 2015

 

 

bliskość

Bliskość to powieść  Marina Mălaicu Hondrariego, urodzonego w 1971 roku poety, pisarza i tłumacza z języka hiszpańskiego. Człowieka o niebanalnym życiorysie. Pochodzi z wioski Sângeorz-Băi.  Przez kilka lat mieszkał w Hiszpanii, gdzie pracował jako ochroniarz, kierowca i pomocnik ogrodnika. Tam napisał swój debiutancki tom wierszy , Zborul femeii pe deasupra bărbatului, opublikowany w roku 2004. Książka otrzymała nagrodę Związku Pisarzy Rumuńskich. Dotąd opublikował dwa tomy wierszy i trzy powieści oraz kilka tomów przekładów z języka hiszpańskiego.

Bliskość w Rumunii ukazała się w roku 2010.  Dominik Małecki, tłumacz powieści, charakteryzuje ją tak: „Bliskość” to splatające się z wolna losy kilku postaci, ich głosy, relacje ułożone niechronologicznie, przeplatające się, nawiązujące do siebie, przedstawione ze sporego czasowego dystansu, co nadaje powieści nieco melancholijny klimat. Całość ma w sobie jakieś ryzyko, element przygody, pewną czułość. „Bliskość” to między innymi Andaluzja, mało snu, dużo dymu,budki telefoniczne, samochody, statki, latino jazz i poezja, dużo poezji, dużo literatury. To właściwie książka o literaturze, jej oddziaływaniu. 

Marin Mălaicu Hondrari, Bliskość, przekład Dominik Małecki, Książkowe Klimaty 2015

 

 

miasto

Cristian Teodorescu Medgidia, miasto u kresu

Medgidia, miasto u kresu to powieść – mozaika, na którą składają się 103 nie pozbawione ironii reportażowo- poetyckie miniaturki, w których autor, poprzez opowieści o losach mieszkańców swojego rodzinnego miasta Medgidi, kreśli portret międzynarodowej społeczności zamieszkującej Rumunię w burzliwym i przełomowym dla niej dziesięcioleciu 1938- 48. Od powstania Żelaznej Gwardii do zapadnięcia Żelaznej kurtyny.

W ciągu zaledwie dekady – pisze we wstępie do polskiego wydania autor– którą rozpoczął rok 1938, w Rumunii zmieniło się tak wiele, że nawet świadkowie owych częstokroć katastrofalnych zmian przestali wierzyć, że wydarzyły się one naprawdę, a zaczęli myśleć, że był to jakiś senny koszmar. Wielu z tych, którzy marzyli o powrocie do normalności, trafiło do więzień. Aby dawne czasy zatarły się w zbiorowej pamięci narodu (…)W latach pięćdziesiątych zaczyna się pisanie nowej historii i olbrzymi proces fałszowania i zacierania pamięci zbiorowej, który będzie trwał aż do roku 1989, a częściowo nawet jeszcze kilka lat później. Choć wydaje się to niewiarygodne, również i dziś część ludności Rumunii nie tylko nie zna historii swojego kraju, ale w dalszym ciągu jest ofiarą wymazywania zbiorowej pamięci.

Za Medgidię, miasto u kresu autor otrzymał Narodową Nagrodę Prozatorską dziennika „Ziarul de Iaşi”, nagrodę Kolokwiów o Rumuńskiej Powieści w Alba Iulia oraz nagrodę prozatorską Związku Pisarzy Rumuńskich.

Cristian Teodorescu Medgidia, miasto u kresu,  przekład Radosława Janowska-Lascar, WydawnictwaAmaltea 2015

  

Słowacja

cafe

Jana Beňova, „Café Hiena. Plan odprowadzania”, nagrodzonej w 2012 roku Nagrodą Literacką Unii Europejskiej. Wydawnictwo „Nisza”

Tytułowa „Cafe Hiena”, to kawiarnia w Bratysławie, w której mieszają się turyści i wyznający filozofię „biernego przetrwania życia” tubylcy. Postacie realne i surrealistyczne. Ta kompozycyjnie rozbita, nielinearna, składająca się z kilkunastu „poszatkowanych” epizodów, krótka powieść opowiada losy czworga młodych przyjaciół mieszkańców bratysławskiego blokowiska i ich skomplikowanych relacji emocjonalnych. Żyją po swojemu. „Nie pracowali w agencji reklamowej, nie chcieli oszczędzać na lepsze mieszkanie i auto. Często widywano ich w ekskluzywnych kawiarniach. Wszystkie zarobione pieniądze przejadali, przepijali i przepalali. Żyli jak studenci (według zasady: jedyne naprawdę zmarnowane pieniądze to te, które się zaoszczędzi)”. Piątym bohaterem, nie tylko tłem, tej historii jest wspomniane bratysławskie blokowisko Petržalka, którego genius loci– jak mówi jeden z bohaterów – polega na tym, że po jakimś czasie każdy zaczyna tu się czuć jak chuj, który w życiu do niczego nie doszedł. Jawi się ono w tej powieści jako labirynt, w „którym czas nie ma znaczenia” i z którego nie ma wyjścia. A nawet gdyby jakieś było, to – pozbawieni jakichkolwiek aspiracji i  woli „lepszego życia”- bohaterowie i tak nie chcieliby go opuszczać. W powieści pełne specyficznego humoru realistyczne opisy przeplatają się z poetyckimi fantazjami, wspomnieniami z dzieciństwa, odniesieniami do literatury.

Jana Beňova, „Cafe Hiena. Plan Odprowadzania”, Przełożył Marek Kędzierski, Wydawnictwo„Nisza”

 

 

 carpathiaentropia

Powieść  Maroša Krajňaka Carpathia, która ukazała się w marcu nakładem  Książkowych Klimatów  to pierwsza część trylogii łemkowskiej słowackiego pisarza. W drugiej połowie roku ukazala się także Entropia– druga część trylogii.

Wydana w 2011 roku  Carpathia, to debiut  Maroša Krajňaka. Debiut – podobnie jak następne części trylogii – znakomicie przyjęty. Wszystkie książki zostały nominowane w 3 kolejnych latach do finałów najważniejszej słowackiej  nagrody literackiej Anasoft Litera.

Carpathia to plastyczna i barwna, pobawiona fabuły powieść o rodzinnych stronach autora,polsko-słowacko-ukraińskim pograniczu i literacka próba ocalenia zanikającej kultury mieszkających tam Łemków.  Trylogia łemkowska  Maroša Krajňaka to swobodna, oniryczna wędrówka w czasie i przestrzeni, w której towarzyszą między innymi „słynni Rusini” Andrij Pysanskij, Andy Warhol, Gotthard Heinrici. Autor swobodnie kojarzy z sobą w tej magicznej opowieści wydarzenia historyczne, anegdoty, słynne postacie a wszystko układa się w niezwykłą, przypominającą prozę Schulza, niemal baśniową opowieść o ginącym świecie.

„Carpathia to  jak pisze Ziemowit Szczerek – dziwaczna, pokręcona, nastrojowa, proza, której słucha się jak muzyki, którą się bardziej czuje, niż czyta. U Maroša słowa to nuty i dźwięki, wątki to klimaty i opary. Krew, duchy i diabły Carpathii” .

Maroš Krajňak, Carpathia, przeł. Weronika Gogola, Książkowe Klimaty 2015

 

 

 Krištúfek_Dom-2D300dpi

Peter Krištúfek „Dom głuchego”

Urodzony w 1973 Peter Krištúfek  to prozaik, poeta, scenarzysta, reżyser filmowy. Absolwent bratysławskiej VŠMU, wyreżyserował m.in. Momentky, dokument poświęcony kultowemu słowackiemu muzykowi, Dežowi Ursíniemu. Autor zbiorów opowiadań i powieści, trzykrotny finalista słowackiego konkursu Poviedka na najlepsze opowiadanie roku (w 2000, 2002 i 2004) oraz prestiżowej nagrody Anasoft Litera (w 2009, 2011 i 2013). Powieść Dom głuchego była nominowana do Anasoft Litera (2013) i Nagrody Jána Johanidesa (2014), w 2014 została przełożona na język angielski.

Słowackie przysłowie mówi, że do posprzątanego domu przychodzi śmierć. Do „domu głuchego” przychodzi przeszłość, od której nie można się uwolnić. Zamieszkują ją nie tylko zjawy z czasów Austro-Węgier, przymusowej aryzacji i Gwardii Hlinkowej, ale i codzienne domowe rytuały, wspaniała żydowska kultura międzywojnia, barbarzyńscy Sowieci, a wreszcie i aksamitna rewolucja.

Proza Petera Krištúfka jest jak winogrono: sarkastycznie cierpka, choć przesycona słodkim sokiem anegdot i efektownych aforyzmów. W ospałym słowackim miasteczku Brežany i losach doktora Alfonza Trnovskiego, który próbuje pozostać głuchy na zmiatający wszystko na swej drodze wicher historii, przegląda się XX-wieczna Europa Środkowa. A wszystko to spowite nimbem tajemnicy i subtelnie powiązane ze słynną rezydencją Goi Casa del Sordo.

 „Dom głuchego”, przekł. Olga Stawińska Książkowe Klimaty.

 

 

vili

„Opowieść o rzeczywistym człowieku – powieść Pavla Vilikovskiego, podwójnego laureata słowackiej nagrody Anasoft Litera.

Opowieść o rzeczywistym człowieku jest historią mężczyzny, który wkracza w pewien trudny wiek. To męska opowieść o przekraczaniu życiowych Rubikonów, niekoniecznie za pomocą kupowania ferrari.

„Poprzez językową stylizację autorowi udaje się znakomicie opisać ponadczasowy typ człowieka, który wraz ze swoim konformizmem, nieświadomy swego braku wrażliwości i jednocześnie ambitny, jest i zapewne zawsze będzie stanowił podstawę każdego społeczeństwa, które nie może poszczycić się mianem obywatelskiego”(Miroslav Zelinský).

„Wewnętrzna walka zwykłego człowieka, która odsłania grę pomiędzy ludzkimi słabościami i odwagą. Książka Vilikovskiego to podręcznik socjalizmu oraz katalog ludzkich przywar i słabości” (Garajszki Margit)

Książka Vilikovskiego otwiera projekt K4, (k jak książka w każdym z czterech języków: polskim, czeskim, słowackim i węgierskim), którego pomysłodawcą jest Petr Minařík z wydawnictwa Větrné mlýny. W projekcie biorą udział wydawcy z Czech (Větrné mlýny), Słowacji (Kalligram), Węgier (Kalligram) i Polski (Książkowe Klimaty). Książki ukazują się w tym samym czasie w każdym z czterech wymienionych krajów. Założeniem projektu K4 jest zapewnienie czytelnikom dostępu do dobrej, współczesnej literatury.

 Pavel Vilikovsky, Opowieść o rzeczywistym człowieku, Książkowe Klimaty 2015

 

Ukraina

dom z

 Dom z witrażem, to debiutancka powieść mieszkającej w Krakowie Ukrainki o polskich korzeniach Żanny Słoniowskiej , która otrzymała I nagrodę w konkursie na powieść Wydawnictwa Znak.

Dom z witrażem jest przedsięwzięciem ambitnym. Debiutująca pisarka postanowiła poprzez dzieje rodziny złożonej z czterech kobiet: narratorki Marianny, jej matki, babki i prababki, opisać ostatnie stulecie w dziejach Lwowa i Ukrainy. Wyszła z tej pisarskiej próby zwycięsko.

Otrzymaliśmy z jednej strony zajmującą powieść obyczajową  ze świetnie nakreślonymi portretami kobiet z ich namiętnościami, intrygami ale też podziwu godnym heroizmem, który raz po raz wymuszała na nich historia. Wszystkie pozostają samotne albo z własnego wyboru, albo w wyniku „wyroków Historii”. Mężczyźni w powieści pojawiają się incydentalnie. Dłużej obecny pozostaje jedynie Mikołaj, były kochanek matki, który także wchodzi w bliski związek z jej córką. Jednak Dom z witrażemto to dużo więcej niż powieść obyczajowa. To bolesna opowieść o Ukrainie – naznaczonym tragizmem tyglu narodowościowym,  o buncie i konformizmie, nadziejach i potrzaskanych złudzeniach.

Splot polsko – ukraińskich namiętności dzieli także tę rodzinę. Babka narratorki czuje się Polką, jej zbuntowana córka staje się Ukrainką z wyboru. Zostaje zamordowana w roku 1988. Narrację otwiera scena jej pogrzebu. Osierociła 11 letnią córkę, która po latach postanowiła opisać dzieje czterech kobiet mieszkających w jednym domu.  Marianna wędruje po Lwowie śladami matki i przy okazji odkrywa to miasto dla nas. Portret Lwowa, miasta już wielokrotnie opisywanego, w tej powieści  literacko nie ustępuje najlepszym. Jest naprawdę znakomity.

Żanna Słoniowska, Dom z witrażem, Wydawnictwo Znak, 2015

 

Węgry

 

 niewola

„Niewola” (WAB) – bestsellerowa powieść György Spiró, węgierskiego pisarza, autora głośnych Iksów, laureata Angelusa, ukazuje świat Żydów w pierwszym wieku po Chrystusie. 

Młody Uri dorasta w rzymskiej społeczności żydowskiej. Ze względu na postępującą wadę wzroku nie może znaleźć odpowiedniej pracy, przez co pogarsza i tak nie najlepsze relacje z ojcem.

Ten ryzykuje cały majątek, by w zamian za pożyczkę, której udziela Agrypie, wysoko postawionemu urzędnikowi, jego syna włączono w skład delegacji wiozącej coroczną ofiarę do Jerozolimy. Wskutek nieporozumienia Uri zostaje wzięty za agenta Agrypy, co owocuje wieloma nieoczekiwanymi wydarzeniami.

György Spiró (ur. 1946) – jest jednym z najważniejszych współczesnych pisarzy węgierskich, autor dramatów, esejów i powieści. Studiował literaturę węgierską i słowiańską na uniwersytecie w Budapeszcie, następnie pracował jako tłumacz, dyrektor teatrów i wykładowca uniwersytecki. Jest znawcą polskiej kultury. Kilka lat poświęcił na badania realiów Warszawy z przełomu XVIII i XIX wieku, ówczesnej prasy, historii Teatru Narodowego i jego aktorów. Dramaturgia Spiró jednoznacznie wyrasta z idei „teatru ogromnego” Stanisława Wyspiańskiego. Ma w dorobku przekłady wszystkich jego dramatów oraz dramatuŚlub Witolda Gombrowicza. Otrzymał wiele prestiżowych nagród literackich i teatralnych, między innymi w 2006 roku Nagrodę Kossutha za wszechstronną twórczość literacką, ostatnio zaś został laureatem Międzynarodowej Nagrody Wyszehradzkiej, przyznawanej przez ministrów kultury państw Grupy Wyszehradzkiej.

György Spiró, Niewola, przekład Elżbieta Cygielska, WAB