Tadeusz Konwicki nie żyje

 

 

Wczoraj zmarł Tadeusz Konwicki. Miał 88 lat.

Tadeusz Konwicki urodził się 22 czerwca 1926 roku w Nowe Wilejce na Wileńszczyźnie. Po przedwczesnej śmierci ojca, w 1929 roku, wielokrotnie zmieniał miejsce zamieszkania, znajdując się pod opieką dość licznej rodziny. W roku 1932 zamieszkał ostatecznie u ciotecznych dziadków, Przemysławostwa Blinstrubowia.

W 1938 roku rozpoczął naukę w Gimnazjum im. króla Zygmunta Augusta w Wilnie, gdzie zdobywał wiedzę do wybuchu wojny. W położonym niemal na linii frontu mieście, będącym areną licznych zmian politycznych, pobierał nauki w szkołach prowadzonych przez kolejnych włodarzy. Zaliczył kolejne szkoły: polską, litewską i radziecką, w której ukończył siódmą klasę. Po wkroczeniu na teren Litwy oddziałów armii niemieckiej i wprowadzeniu przymusu pracy, zatrudnił się na kolei.

Pod zmienionym litewskim nazwiskiem, jako Tadas Konvickas, uciekł z robót i musiał ukrywać się przed policją. Ostatecznie znalazł bezpieczną pracę jako pomocnik elektryka w rodzimej Nowej Wilejce. Uczęszczał na tajne komplety, co umożliwiło mu zdanie matury wiosną 1944 roku. Po zaliczonym egzaminie dojrzałości przyłączył się do 8 Brygady Armii Krajowej, w której szeregach uczestniczył w licznych walkach na wileńszczyźnie i w Puszczy Rudnickiej.

W roku 1945 przedostał się na teren „nowej” Polski i na krótki czas zatrzymał się w Gliwicach, gdzie objął stanowisko urzędnika Tymczasowego Zarządu Państwowego. W październiku przeniósł się do Krakowa, gdzie zdał z powodzeniem egzaminy wstępne na Wydział Architektury tamtejszej Politechniki. Przed końcem semestru zmienił jednak kierunek i rozpoczął naukę na Wydziale Filologii Polskiej.

W tym czasie, podczas badań kontrolnych, dowiedział się, że walka partyzancka wyleczyła go z uciążliwej dla niego gruźlicy płuc. Wkrótce po wojnie rozpoczęła się jego kariera dziennikarsko-redaktorska. Początkowo pisywał recenzje i reportaże do licznych czasopism literackich i kulturowych. W 1947 roku zamieszkał w Warszawie, gdzie powstały jego pierwsze utwory literackie. Dwa lata później poślubił Danutę Lenicównę, znaną artystkę i ilustratorkę książek. W 1952 roku przyszła na świat ich pierwsza córka, Maria, a 1959 – Anna.

Oniryczny świat swoich dojrzałych utworów (zarówno książek jak i filmów) budował Konwicki na wspomnieniach dotyczących przedwojennego dzieciństwa spędzonego na Wileńszczyźnie (Kolonia Wileńska), wojennych przeżyć, których nie sposób wymazać z pamięci oraz na fundamentach współczesnej polskiej rzeczywistości (większość dzieł rozgrywa się w Warszawie, w której mieszka Konwicki, w scenerii autentycznych miejsc, często np. przywoływany jest, czy to jako omen, nemesis czy jak wyrzut sumienia, symbol stolicy − Pałac Kultury).

W swoich dziełach opisywał doświadczenia uniwersalne, znamienne dla jego twórczości są motywy inicjacji, poszukiwania, ekspiacji, czy ważnego wyboru życiowego. Konwicki zajmuje się, w sposób ironiczny i przewrotny, kwestiami egzystencjalnymi. Pytania o sens życia, sens pamiętania, o kondycję człowieka czy przyszłość ludzkości nieustannie towarzyszą jego bohaterom. Konwicki posługuje się różnymi nastrojami, wątkami oraz konwencjami. Zwierzoczłekoupiór ma konwencję książki dla dzieci, Nic albo nic − kryminału z dreszczykiem, a Kronika wypadków miłosnych – romansidła.

Obok dorobku powieściowego ma też Konwicki na koncie kilka książek pamiętnikowo-filozoficznych (które sam nazywa łże-dziennikami). Publikował też wywiady-rzeki: w 1986 r. ukazało się Stanisława Beresia Pół wieku czyśćca, w 2001 r. Pamiętam, że było gorąco.

(wikipedia, mala-apokalipsa.klp.pl)

fot. Mariusz Kubik, wikimedia